Autorem artykułu jest buzek91
Bez wątpienia często zastanawiałeś/aś się skąd się biorą marzenia senne. Wśród ogółu panuje przekonanie, że przy pomocy różnorodnych symboli i znaków pokazują one naszą niedaleką przyszłość.
Doskonale obrazuje to fakt, że coraz więcej ludzi sięga do senników, aby zanalizować swoje sny. Wskazywałoby to na to, iż nasze marzenia senne są miernikiem naszego „przeznaczenia”. Całkowicie z tym stwierdzeniem nie zgadzają się naukowcy (tzw. neurolodzy, badacze snów), którzy twierdzą, iż marzenia senne powstają na bazie przeżytych sytuacji i emocji w ciągu dnia, więc mogą ukazywać w najlepszym razie nasze pragnienia, marzenia, obawy, fobie czy lęki.
Ale czy to oznacza, że snów nie należy wcale interpretować? Osobiście uważam, że warto to czynić. Podczas snu zniesiona zostaje świadomość i duże pole do popisu ma wtedy nasza podświadomość. To prawda, że większość naszych marzeń sennych jest nielogicznych i niespójnych, ale zdarzają się także czasami takie sny, które zawierają jakieś informacje płynące właśnie z podświadomości. Moim zdaniem nie należy jednak wówczas sięgać po senniki. Najlepszym sposobem na interpretację swojego marzenia sennego jest po prostu rozłożenie go na czynniki pierwsze, biorąc w głównej mierze pod uwagę naszą obecną sytuację życiową. Tylko takie indywidualne podejście do analizy snów ma jakiś sens. Wynika z tego, że żadni astrolodzy, wróżki, psychologowie i inne osoby zajmujące się z pozoru interpretacją snów nie będą w stanie w pełni poprawnie zanalizować naszego snu, a na pewno nie tak jak my możemy to zrobić – nikt bowiem nie zna nas lepiej niż my sami siebie.
---Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz